Ten biały bodziak został kupiony specjalnie na tę okazję i tylko ten jeden raz był biały. Aktualnie w miejscu gigantycznej plamy po soku są nadrukowane czarne pieski :-)
PS. http://meryselery.blogspot.com/2013/05/obrazkowo.html tu więcej zdjęć :-)
Fajnie, że zostawiłaś u mnie komentarz i mogłam wpaść na Twój blog! Poczytałam troszkę i baaardzo podoba mi się jak piszesz! :) Uśmiałam się serdecznie w niektórych miejscach! :D Jeszcze raz dziękuję Adasiowi i Wam za pozowanie w MOCAKu! Adaś jest genialny!! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!