Byliśmy na ślubie mojej koleżanki z liceum, byliśmy na ciucho-zakupach i poszaleliśmy! Dla każdego coś upolowaliśmy, nawet dla mnie ;)
A teraz coś o dorosłych. Dorośli się uczą. Jeden egzemplarz na jutrzejszą obronę (to ja), drugi na jutrzejszy egzamin na studia III stopnia (a to akurat nie ja). Mały bumeluje u Cioci Oli, wywieziony tam dziś z rana.
A uczymy się tak o:
Oby do jutra!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz