Wczoraj postanowiłam wreszcie wziąć się za siebie i rozpocząć swój własny projekt "Minus dziesięć". Chcę schudnąć 10 kg. Od pół roku chodziłam mniej-więcej dwa razy w tygodniu na fitnessy różnej maści, ale poza poprawą kondycji nie zauważyłam większych zmian. Teraz na pierwszy ogień poszedł przegląd jedzenia i dziennej aktywności. Zainteresowała mnie dieta strukturalna, więc będę się starać aby, zgodnie z jej zaleceniami, co najmniej 2/3 produktów w diecie było ze strukturalnej listy, dostępnej np. tu. Dodatkowo zliczam minuty spacerów i jazdy na rowerku, który jedzie właśnie do mnie od Teściów :-) Po każdym tygodniu mam zamiar robić podsumowanie i przy okazji sprawdzać, czy coś się zmienia! START!
Hyhy, trzymam kciuki. :) Taka dieta to świetny pomysł, mnie osobiście nie chodziło o odchudzenie się, ale urozmaicenie zdrowych posiłków. Fajna sprawa, bo przynajmniej trzymasz się tego jadłospisu, a nie obiecujesz sobie i odkładasz na później. ;)
Tyle czasu już to odkładałam, zawsze było coś ważniejszego, albo raczej mocne "nie chce mi się". Mam nadzieję, że we czwartek jak stanę na wadze to zobaczę jakąś zmianę, i to zmianę w dół, bo to by mnie najlepiej zmotywowało!
Hyhy, trzymam kciuki. :) Taka dieta to świetny pomysł, mnie osobiście nie chodziło o odchudzenie się, ale urozmaicenie zdrowych posiłków. Fajna sprawa, bo przynajmniej trzymasz się tego jadłospisu, a nie obiecujesz sobie i odkładasz na później. ;)
OdpowiedzUsuńTyle czasu już to odkładałam, zawsze było coś ważniejszego, albo raczej mocne "nie chce mi się". Mam nadzieję, że we czwartek jak stanę na wadze to zobaczę jakąś zmianę, i to zmianę w dół, bo to by mnie najlepiej zmotywowało!
Usuń