piątek, 18 października 2013

Minus dziesięć

Wczoraj postanowiłam wreszcie wziąć się za siebie i rozpocząć swój własny projekt "Minus dziesięć". Chcę schudnąć 10 kg. Od pół roku chodziłam mniej-więcej dwa razy w tygodniu na fitnessy różnej maści, ale poza poprawą kondycji nie zauważyłam większych zmian. Teraz na pierwszy ogień poszedł przegląd jedzenia i dziennej aktywności. Zainteresowała mnie dieta strukturalna, więc będę się starać aby, zgodnie z jej zaleceniami, co najmniej 2/3 produktów w diecie było ze strukturalnej listy, dostępnej np. tu. Dodatkowo zliczam minuty spacerów i jazdy na rowerku, który jedzie właśnie do mnie od Teściów :-)
Po każdym tygodniu mam zamiar robić podsumowanie i przy okazji sprawdzać, czy coś się zmienia!
START!
10 - tyle brakuje do szczęścia :-) źródło:liveandlovelifeva.com

2 komentarze:

  1. Hyhy, trzymam kciuki. :) Taka dieta to świetny pomysł, mnie osobiście nie chodziło o odchudzenie się, ale urozmaicenie zdrowych posiłków. Fajna sprawa, bo przynajmniej trzymasz się tego jadłospisu, a nie obiecujesz sobie i odkładasz na później. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle czasu już to odkładałam, zawsze było coś ważniejszego, albo raczej mocne "nie chce mi się". Mam nadzieję, że we czwartek jak stanę na wadze to zobaczę jakąś zmianę, i to zmianę w dół, bo to by mnie najlepiej zmotywowało!

      Usuń