piątek, 22 marca 2013

Dzień z życia Adasia

Zainspirowana wpisem u Agnieszki postanowiłam ku pamięci zapisać też aktualny rozkład dnia Bobioniona.

  • 7.30-8.00 Adaś otwiera oczy. Przez chwilę się przewala w łóżeczku i próbuje wstać (nogi ma jednakże skrępowane w tak zwanym "futerale" - śpiworku i nie jest to prosta sprawa), a następnie nas nawołuje. Małż wstaje, robi mleko, karmi. Dosypiamy do 8.30 lub 9 jeśli mamy czas.
  • 9.00-12.00 to czas na swobodną zabawę, gonienie się wokół słupa, układanie klocków, rwanie kartek papieru i inne radosne brykania. Adaś jest w tym czasie wesoły, śmieje się dużo i wcale nie marudzi! Koło godziny 11 pada, i jeśli jest ładnie idziemy na "kaszkospacer" (nazwa już nieaktualna, kiedyś chodziliśmy na spacery po kaszce na drugie śniadanie), a jeśli jest brzydko to kładę go na nasze łóżko.
  • 12.00-12.30 Adaś się budzi, siada na łóżku i cichutko woła że już wstał. Dostaje drugie śniadanie, najczęściej pół bułki posmarowanej masłem i "czymś": serkiem Bieluchem, rozmamłanymi owocami, albo solo, tylko z masłem. Pokrojoną w kosteczkę dostaje w miseczce-niewysypce i wcina.
  • 12.30-15.00 Czas na spacer, zabawę, harce i bieganie. Około 15 Adam zjada obiad i pada do spania.
  • 16.00-20.00 - Adam ponownie się budzi i znów idziemy balować. Około 20 przygotowuję mu nocną kaszkę, przed 20.30 jest już najedzony, wykąpany i gotowy do spania. Usypia zwykle w 15 minut, czasami schodzi 20, wszystko zależy od stopnia zmęczenia.
Wszystko się szybko zmienia, ale ten rytm utrzymuje się już od dłuższego czasu. Czasem zdarza się, że Adaś obudzi się później (raz nawet spał do 10!), wtedy ucina sobie tylko jedną drzemkę przed obiadem, a czasem, kiedy wstanie wcześniej śpi trzy razy.
Mam nadzieję, że za pół roku będę pamiętać o porównaniu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz